2007-10-31

Rok na Bloggerze


Przez ten rok wiele się zmieniło. Najbardziej Gucio. Tak na prawdę nie do końca wiemy kim jest i jak wiele rozumie - ponieważ nie mówi, pozostaje trochę tajemniczy. Z całą pewnością ostatnio jest coraz bardziej przywiązany do Marcina - woła go nawet w nocy. Ciągle jest bardzo przywiązany do cycania (końca nie widać). Jego nowym ideałem jest postać strażaka. Bawimy się w dzwonienie po straż pożarną i razem "ratujemy" z drzew małe kotki, gasimy płomienie.... Strażacy ratują nas też w wielu codziennych sytuacjach- np. kiedy Gucio nie chce zupy a chce deser (strażacy ZAWSZE jedzą najpierw zupę a potem deser, żeby nie bolał ich brzuch! to go przekonało!!!).

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

I oby tak dalej.
Blogujcie się namiętnie.
Czytelników zdobywajcie.

Pozdrowienia dla strażaka G.

karynk

Anonimowy pisze...

ojej, a ja tak sobie czytam i czytam i... no nie wiem... trudno mi to wyrazić jakoś tak króciutko, ale generealnie chodzi o to, że ten blog jest taki pozytywny i ciepły, że aż chce się żyć.

Anonimowy pisze...

:) nam też sie chce:) pozdrawiamy, barszczyk75