Słońce wyciągnęło nas dziś z domu do ogrodu. Dojrzały nam maliny. A klimat już bardzo jesienny. Gucio jest szczęśliwy, bo ze wsi wrócili babcia i dziadek. Ciągle chciał do nich dzwonić, a teraz wystarczy że zbiegnie na dół.
1 komentarz:
Anonimowy
pisze...
zaciekawił mnie Twój blog:) chciałabym się z Tobą skontaktować, proszę odpisz na mój adres e-mail monika.zielenkiewicz@tns-global.pl
1 komentarz:
zaciekawił mnie Twój blog:)
chciałabym się z Tobą skontaktować, proszę odpisz na mój adres e-mail monika.zielenkiewicz@tns-global.pl
Prześlij komentarz