Jak to dobrze, że można tak miło świętować. Julka za kilka dni kończy 7 lat, a Łukasz 2. Najlepszego! Po szaleństwach na placu zabaw, spotkaliśmy na trawniku Królika. Miał smycz. Siedział pod krzakiem i kopał dołek. Pod sobą. Wszyscy byliśmy zafascynowani.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz