2007-02-10

Saneczkarz


Korzystając z nieobecności mamy, Gucio zjeżdżał dziś sam z górki. Gdyby Kasia przy tym była, dostałaby pewnie zawału. A tak mieliśmy dobrą zabawę.

A poniżej link do saneczkowego filmu:
http://youtube.com/watch?v=5437jsFouow

5 komentarzy:

Anonimowy pisze...

nareszcie cos nowego!:)
kochany pyszczek, mróz nadał guciowi kolorków:)
ale u was jest duzo sniegu, chyba przemieszcza sie tak od północy na południe, bo tu na śląsku tylko trawniki troche poprzykrywało.

Marcin Gałązka pisze...

tak, u nas baaaarszo nbialo!

Anonimowy pisze...

górka przy "deku", jak byłam małą dziewczynką też zjeżdżałam z tej górki :)

Anonimowy pisze...

Marcin,a gdzie Gucio ma rekawiczki?

Katarzyna Gałązka pisze...

hahahhaha...nawet ja nie zauwazylam, a tu prosze! rece malemu odmrozi!!!