Tym razem - wyjątkowo - spędziliśmy cały weekend bez aparatu. Skupiliśmy się na odbiorze wrażeń. Było relaksująco i przemiło. Coraz bardziej widać jak Gucio lubi bawić się z innymi dziećmi. Jak lubi odwiedziny i nowe tereny do zwiedzania. Zapomniał nawet, że w końcu przebija się długo oczekiwana Górna Jedynka... Trzymajcie kciuki!
1 komentarz:
bedzie dobrze!
Prześlij komentarz