2012-01-30

Wspomnienie lata

Odnalazły się jakieś skany klisz z lata....kilka chwil z Bratysławy.
Photobucket

Photobucket

Photobucket

Photobucket

Tu zorientowaliśmy się, że Lena odnajduje napis pizza wszędzie, nawet jeśli czcionka jest inna niż zwykle.

Kolejna wersja urodzin Leona

Photobucket

Były występy słynnych gwiazd:) (zdjęcie powyżej) i wspólne muzykowanie, które Leon tak lubi. Była zupa truskawkowa, gonitwy i cała masa innych atrakcji. Lena weszła na wyżyny - przebrała się dwa razy, wdzięczyła i osiągnęła stan pełnej słodyczy. Leon ma ten stan jak ona -prawie że permanentnie.

Photobucket

Spacer lodowy

Przez całe ferie Gucio i Hela odmawiali wychodzenia na spacery. Zdecydowanie. Leniliśmy się w domu. Dziś - ostatniego wolnego dnia - odkryli jak jest fajnie i usłyszałam: możemy codziennie chodzić na spacer????
Photobucket

Photobucket

Photobucket

Photobucket

Photobucket

Mamo...mogę kucyki?

Mamo...mogę kucyki?
Photobucket

Robot

Photobucket

U Gucia Lego ostatnio zdecydowanie rządzą.

Bajki do słuchania

Photobucket

Photobucket

Photobucket

Dużo ich ostatnio u nas. Zdarza się, że słuchają razem, ale coraz częściej każde jakiejś innej. A Lena potrafi przy nich nawet zasnąć...

Co ci sięśniło? Baletnice.....

Photobucket

Photobucket

Photobucket

Bywa i tak

Photobucket

Ostatnio jest ten trudniejszy czas. Dużo jęków, kłótni i obrażania. Bez uprzedzenia. Coś nagle potrzeba , a jest noc i sklep zamknięty - tragedia. Noc - tragedia. O czymś zapomniałam... itd
Dziś z całkowitą już rezygnacją powiedziałam: Nie wiem jak Ci synku pomóc...A Gucio na to: Przytul mnie.
No i sprawa się rozwiązała.

Potem już były śpiewy i tańce przy płycie Aidy. (Świetna piosenka o hipopotamie co bał się dentysty - u nas hit!)

Pewnego dnia Lenę zainteresował zegar....

Photobucket

Posiedziała tak z nim kilka minut i poszła z tym problemem go Gucia....

Photobucket

Styczniowe śniadanie

Photobucket

Nosek

Photobucket

2012-01-27

Hipnoza

Mamo, ja tak jakby zahipnotyzowałem Lenę! Bo powiedziałem "podaj mi ręcznik" i ona mi podała!
Lena, jesteś zahipnotyzowana?
Uhm.

Karatecy

Gucio i Lena bawią się w karateków. Popłakałam się ze śmiechu w czasie walki!
W którymś momencie Gucio proponuje Lenie, że żeby (jak rozumiem) podnieść jej kwalifikacje, zrobi jej coś, co robi się karatekom. Lena na to radośnie: No, kucyki!

Po długich bitwach Lena postanowiła jednak być baletnicą i teraz zastanawiają się, jak balet może pomóc w wojsku...

2012-01-25

Urodzinowo - Tarabuk

Photobucket

Żeby zmniejszyć stres urodzinowy, a zwiększyć radość, obchodzimy urodziny już od kilku dni... W poniedziałek zaczęliśmy małym prezentem, wtorek był całkowicie urodzinowy - były zimne ognie, fantastyczny prezent (hełm rycerski, tarcza i ubiór rycerski!) kino domowe, lody (!!!!) i świetna atmosfera u Leona i Blanki:)
No i była u nas babcia Tereska z wizytą - pełna radość.
A dziś? Początkowo szło kiepsko.... bo musiałam wyjść na kilka godzin (w czasie których zdałam egzamin na prawo jazdy - hip hip hura!!!!), a potem jechaliśmy do centrum, do Marcina. A to trwało. Za długo. Jęk. Jęk. Jęk. No ale potem już prezenty i Tarabuk i składanie statków z Lego i chyba w końcu można te urodziny uznać za udane.

A zapomniałam - rano zrobiłam z plasteliny torcik, w który wbiliśmy wielkie zimne ognie. Był czad.
Photobucket

Photobucket

Photobucket

Photobucket
No. Gość ma 6 lat. Nie do wiary.

PS. Piękne stwierdzenia:
Lena, na widok swojego złamanego pędzelka: to mój pędzelek , który sprząta! I tak go nazywa, a do tego wszystko nim pędzluje nucąc wesołe piosenki:)

A potem - znad talerza, a w zasadzie spod talerza zupy...krzyczy z kuchni: mama! oblałam się... miska mi spadła na głowę:)

2012-01-22

Leon

Photobucket

Ten gość to ma fajnie, obchodzi urodziny już od miesiąca, a jeszcze nie widać końca:)

Gucio natomiast jest całkowicie rozbity oczekiwaniem na swoje, które zbliżają się wielkimi krokami. Czekanie jest nie do wytrzymania.

Photobucket

uwielbiam pióropusze. i hendmejdy też.

Bielany i Franio

Photobucket

Photobucket

Photobucket

Byliśmy dziś na Bielanach. Dzieci jak zwykle skarżyły się, że nie chcą i jak zwykle okazało się, że są bonusy. Spotkaliśmy przyjaciół i dołączyliśmy do przyjęcia z okazji chrztu małego Frania.
Z Bielan przenieśliśmy się do La MaMa (polecamy) - restauracji afrykańskiej, gdzie dzieci chciały jeść tylko...frytki. Poza tym było to jedno z tych spotkań, które zaliczam do kategorii cudu.
A mały Franio pachnie tak cudownie, że trudno go wypuścić z rąk.
Lena ciągle chciała go głaskać i przytulać.

2012-01-21

3 dziewczynki

Photobucket

Photobucket

Photobucket
Moja mama, ja i moja córka

90 urodziny prababci Ewy

Photobucket

Photobucket

Lena - stylizacja ze hoho;)

Przygotowania do Dnia Babci i Dziadka

Photobucket

Photobucket

Photobucket

Zaspańce

Photobucket

Photobucket

Photobucket

Photobucket

Photobucket

Łukasz i Jula wyjechali dziś od nas - wrócili do domu. Ciszej tu a w puste miejsce wpasował się Gucio, który strasznie dziś marudził. Masakrycznie. Szkoda gadać.