2012-12-30
Śniadanie 11.45.
Czas świąteczny za nic nie uznaje w naszym domu dyscypliny... Rozjeżdża się i faluje dowolnie. Jako tako udaje nam się utrzymać kładzenie dzieci w miarę wcześnie, ale wstawanie i cała reszta to już inna historia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz