Nie lubię zamkniętego bloga. Jest jakoś tak duszno.
4 komentarze:
Anonimowy
pisze...
Też tak sądzę....Warto podzielić się wartością największą jaką jest Rodzina:)Nie piszesz przecież o życiu intymnym i nie lepisz ..chyba aniołów z masy solnej:)Dawno temu ogladając blogi (wtedy to była nowość )znalazłam Twój ,póżniej poprzez Twój inne i tyle lat już ogladam bo lubię:)
Hurra! Otworzyliście bloga! Towarzyszę Wam od początku, jeszcze na starym blogu... Bardzo się zasmuciłam, gdy tak nagle zniknęliście. Dobrze, że znowu jesteście :)
Ja tez sie strasznie ciesze ze blog jest znowu otwarty, sledze juz od trzech lat i strasznie smutno mi sie zrobilo jak jakis czas temu nie moglam zajrzec.
4 komentarze:
Też tak sądzę....Warto podzielić się wartością największą jaką jest Rodzina:)Nie piszesz przecież o życiu intymnym i nie lepisz ..chyba aniołów z masy solnej:)Dawno temu ogladając blogi (wtedy to była nowość )znalazłam Twój ,póżniej poprzez Twój inne i tyle lat już ogladam bo lubię:)
Hurra! Otworzyliście bloga!
Towarzyszę Wam od początku, jeszcze na starym blogu... Bardzo się zasmuciłam, gdy tak nagle zniknęliście. Dobrze, że znowu jesteście :)
oł jes!
o, dopiero teraz załapałam, że to zdanie z podtekstem! pięknie, pięknie, będę mogła Was znowu wkleić do siebie.
przy następnym zamknięciu odpadam. będziemy częściej dzwonić :-))
Ja tez sie strasznie ciesze ze blog jest znowu otwarty, sledze juz od trzech lat i strasznie smutno mi sie zrobilo jak jakis czas temu nie moglam zajrzec.
Prześlij komentarz