Uwielbiam łąki i jesień - a połączenie łąk i jesieni, to już najpiękniejsze kolory jakie mogę sobie wyobrazić:) no, może poza tropikalną plażą i oceanem... dzieci nie były zbyt szczęśliwe z tego przedzierania się przez chaszcze, ale dały radę.
Jak długo jeszcze będziemy mieli w pobliżu domu łąki? Las zostanie, ale łąki są niestety w niebezpieczeństwie.
Ty jakaś naiwna jesteś albo co... łąk już nie ma. przynajmniej łąk z naszej młodości, o dzieciństwie nie wspominając. wszędzie pleni się to żółte gówno, które dominuje na Twoich zdjęciach. nie pamiętam już historii tego, ani - na szczęście - nazwy, ale wiem, że kilka gatunków już zniszczyło. nie ma już łąk. nie na Mazowszu.
2 komentarze:
Ty jakaś naiwna jesteś albo co...
łąk już nie ma. przynajmniej łąk z naszej młodości, o dzieciństwie nie wspominając. wszędzie pleni się to żółte gówno, które dominuje na Twoich zdjęciach. nie pamiętam już historii tego, ani - na szczęście - nazwy, ale wiem, że kilka gatunków już zniszczyło. nie ma już łąk. nie na Mazowszu.
dzięki Tamara, umiesz podnieść na duchu;)
Prześlij komentarz